Kiedyś ktoś powiedział, że Bóg zabiera dobrych ludzi do siebie, bo na świecie jest zbyt wiele zła…
Jeśli tak, to nasza Kasia jest już po tej dobrej stronie. Wspaniale, że mogliśmy towarzyszyć Jej w służbowej podróży tu na ziemi. Przeżyliśmy wspólnie wiele niezapomnianych chwil w „Civitas Christiana”. Każde spotkanie, rozmowa, wyjazdy, odprawy, zbliżały nas do siebie, poznawaliśmy wzajemnie swoje lepsze i słabsze strony.
Kasia, jak wielu z nas, zakochała się w Ogólnopolskim Konkursie Wiedzy Biblijnej, już na pierwszym etapie, czyli przy 3. edycji konkursu we Włocławku. Przez lata pomagała i wspierała to dzieło, a od sześciu lat pełniła rolę koordynatora diecezji włocławskiej.
Poprzez zaangażowanie w Konkurs mogliśmy odkryć w Niej to, co najlepsze. Zawsze otwarta na innych, służąca pomocą, której nigdy nikomu nie odmawiała, łagodziła konflikty i „gasiła pożary” gdy sytuacja tego wymagała. Zawsze życzliwa i kompetentna. Uczyliśmy się od niej asertywności, bo są momenty w życiu, gdy ,,nie” powinno oznaczać tylko i wyłącznie nie. Jednocześnie pokazywała też nam, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Miała świetny kontakt z innymi, bez znaczenia na różnicę wieku. Doświadczaliśmy tego w relacjach z Kasią na co dzień, ale i również obserwując Jej pracę na recepcji podczas Finałów OKWB w Niepokalanowie, gdzie zajmowała się kwaterowaniem młodzieży i opiekunów do pokoi, czy posługą w jadalni. Mimo stresujących sytuacji, zawsze opanowana, skupiona, słuchająca. Już na zawsze pozostanie w naszych głowach Jej głos odpowiadający na każdą prośbę – „dobrze, nie ma sprawy”. Wykazała się dużą elastycznością i sumiennością podczas OKWB w pandemii, kiedy to jako jedna z pierwszych, samodzielnie i w krótkim czasie nauczyła się obsługi nowej platformy internetowej. Dzięki temu cierpliwie udzielała skutecznej pomocy technicznej innym jej użytkownikom.
Kasia, towarzyszyła nam w wielu wyjazdach i pielgrzymkach, gdzie dała się poznać jako osoba wrażliwa i głęboko wierząca. W Ziemi Świętej, śladami Chrystusa, bardzo chciała być razem ze swoim mężem Sławkiem. Pamiętamy, jak cieszyła się każdym miejscem i przeżywała ten niezapomniany czas. Tak pisała w swoim świadectwie: „Pielgrzymka do Ziemi Świętej odmieniła moje postrzeganie rzeczywistości. Obecnie każdy przeczytany fragment Pisma świętego przenosi mnie o ponad dwa tysiące lat do czasów Maryi, Marty, Szymona… Mam dziwne wrażenie, że jestem wśród nich i wyczekuję na nadejście i nauczanie Jezusa. Droga krzyżowa. Na samą myśl mam łzy w oczach, że dane mi było uczestniczyć w niej tak realnie, namacalnie, poczuć krzyż na swoich ramionach…” Wtedy też, w Kanie Galilejskiej, towarzyszyliśmy Sławkowi i Kasi w odnowieniu przysięgi małżeńskiej. Były to piękne, wzruszające chwile. A wiemy, że rodzina dla Kasi zawsze była bardzo ważna. Dużo i z dumą opowiadała zawsze o swoich córkach, zięciu i małej wnusi.
Bardzo ważnym, jak się okazało ostatnim, miejscem naszej wspólnej drogi było Wilno, które odwiedziliśmy w czerwcu tego roku wraz z finalistami Konkursu. Tam przy obrazie Jezusa Miłosiernego zawierzyliśmy Mu Konkurs, całe Stowarzyszenie, siebie samych i naszych najbliższych. Instytut Biblijny – jak zawsze – mógł liczyć na Kasię, która nawet o horrendalnych godzinach służyła swoją pomocą, przy planowaniu logistyki i szczegółów programu następnego dnia, czy przygotowaniu liturgii. Doskonale czuła, że każda rola , w tym koordynatora OKWB, to odpowiedzialność, którą się podejmuje bez względu na okoliczności. Zawsze czujna, gdy ktoś z nas łzę uronił ze wzruszenia – matczynym gestem pokazywała, że to dobrze, że tak właśnie ma być. Właśnie taką ją zapamiętamy.
Dla nas, Kasia wyruszyła w ostatnią delegację, rozpoczynając najpiękniejszą podróż u boku Pana Jezusa – objęta namiotem Jego miłosierdzia. A my w ,,Civitas Christiana”, wdzięczni za tę wspólną drogę, będziemy za Nią tęsknić i zawsze pamiętać.
Do zobaczenia Kasiu. Koordynuj nas i OKWB tam z góry.
Rodzinie i najbliższym naszej Koleżanki składamy wyrazy głębokiego współczucia i słowa wsparcia w tych trudnych chwilach.