Szczęść Boże!
Moja przygoda z OKWB zaczęła się całkiem przypadkowo we wrześniu 2019 roku, kiedy dowiedziałam się o konkursie w szkole. Pomyślałam, że chętnie wezmę udział w 24. edycji. Jednak 24. edycja odbyła się jesienią 2020 r., ale mimo tego wzięłam w niej udział i zostałam po raz pierwszy finalistką konkursu. Podjęłam decyzję, że wezmę udział w kolejnej – jubileuszowej 25. edycji konkursu. Mimo tego, że musiałam przygotowania do konkursu pogodzić ze szkołą, po raz 2 zostałam finalistką konkursu.
Były trudne momenty, gdy brakowało sił na naukę, ale mimo tego starałam się jak najlepiej przygotować do konkursu- teraz widzę, że było warto spróbować swoich sił w konkursie. Dzięki temu konkursowi lepiej poznałam Boga, znalazłam więcej czasu na czytanie Pisma Świętego, stałam się bardziej pewną siebie i otwartą osobą- mogę śmiało powiedzieć, że konkurs zmienił mnie na lepsze… Z Panem Bogiem!
/Martyna, diecezja zamojsko-lubaczowska
Swoją przygodę z OKWB rozpocząłem wraz z 24. edycją konkursu. Zachęcony przez Dyrekcję mojej szkoły – Zespół Szkół Energetycznych w Gdańsku – przypadkowo wybrałem OKWB.
Początkowo trudno było uczniów technikum i szkoły branżowej I stopnia zachęcić do konkursu i to z Biblii! Większość z moich uczniów na co dzień unika tego typu lektur. Na szczęście, dwóch z nich zachęconych wizją ucieczki z lekcji języka polskiego zgodziło się wziąć udział w zmaganiach konkursowych.
Niestety, pandemia pokrzyżowała plany organizatorów i konkurs odbył się dopiero na początku kolejnego roku szkolnego, tj. 2020/2021. Na szczęście panowie podtrzymali chęć wzięcia udziału w konkursie.
Jak się okazało, po etapie szkolnym zakwalifikowaliśmy się do etapu diecezjalnego. Ten sukces zadziałał motywująco i wspólnie przygotowując się odnieśliśmy kolejny sukces. Jeden z uczniów dostał się do etapu ogólnopolskiego reprezentując naszą Archidiecezję. Było to wielkie przeżycie dla mnie oraz dla uczniów, które zbliżyło nas do Pisma Świętego, a przez to do Boga.
Można powiedzieć, że ci niepozorni uczniowie technikum biorący udział po raz pierwszy w konkursie religijnym zaskoczyli wszystkich docierając tak daleko. Niebawem nastąpiła kolejna – jubileuszowa 25. edycja. Zachęcając poprzednimi sukcesami udało się przekonać większą liczbę uczniów do wzięcia udziału w Konkursie – w tym naszych laureatów z poprzedniej edycji.
Tym razem przygotowania rozpoczęliśmy dużo wcześniej. Jak się okazało, wspólny czas na lekturze Biblii każdej nocy od marca do maja zaowocował nie tylko kolejnymi sukcesami – III i IV miejsce w finale ogólnopolskim dla naszej Archidiecezji i naszej szkoły, ale przede wszystkim stworzył prawdziwą wspólnotę osób. Okazało się, iż hasło “Poczuj radość Ewangelii” sprawdziło się w naszym przypadku dosłownie.
OKWB był miejscem ewangelizacji młodych ludzi, którzy nie zawsze mają czas dla Pana Boga. Jestem przekonany, że zdobycie III miejsca w finale ogólnopolskim oraz nagroda jaką jest wyjazd do Ziemi Świętej zmotywują rzesze uczniów z mojej szkoły i staną okazją do rozpoczęcia lub pogłębienia relacji z żywym Słowem Bożym.
Dziękuję Bogu za dzieło OKWB, za wszystkich organizatorów i za naszą dyrekcję.
Nie ma przypadków, to Boża Opatrzność sprawiła, że doświadczyliśmy czegoś niezapomnianego!
Z powołania przyszła germanistka, prywatnie ogromny pasjonat zagłębiania się w Księgi Pisma Św., zakochana w Psalmach i kochająca śpiew, szczególnie liturgiczny. Ogromny sympatyk dzieła OKWB i obecnie wolontariusz, a kiedyś trzykrotny uczestnik i finalista XXI edycji.
Moja przygoda z OKWB rozpoczęła się podczas XXI edycji konkursu i trwa do dziś, co bardzo mnie cieszy i wywołuje dużo radości w sercu. Pan Bóg stawiał na mojej drodze cudownych ludzi, dobrych katechetów, którzy podczas mojej wędrówki przez czasy licealne (a także i wcześniej) zaszczepili we mnie chęć do zgłębiania, poznawania, rozważania, a w końcu także do wprowadzania w życie i dzielenia się Słowem Bożym z innymi.
OKWB zawsze będzie mi się kojarzyć z ludźmi! Jest to niesamowita wspólnota młodych ludzi, którzy pałają miłości do tej Największej z Ksiąg. Każdy z nas żył Słowem, które było do nas kierowane, ale nikt z nas nie zamykał się na drugiego człowieka, przygotowując się chętnie razem, zadając sobie nawzajem pytania. To nie cele materialne nam przyświecały, a chęć pogłębiania naszej wiary. Chętnie dzieliliśmy się naszymi notatkami, spostrzeżeniami, tym co nas w tym momencie dotykało. I tak jest i dziś, chociaż czasy trudne, chociaż wokół nas niepokój o to co dalej, o bliskich, o drugiego człowieka. Kiedy chciałoby się powiedzieć, że ta wspólnota młodych ludzi wygląda zupełnie inaczej niż kiedy wszystko odbywało się w formie stacjonarnej, to oni udowadniają, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych i tworzą niesamowitą wspólnotę. Ci młodzi ludzie, biorący udział w edycji jubileuszowej dali mi się poznać, mimo ograniczeń, mimo dzielących nas setek kilometrów, właśnie dzięki mediom społecznościowym. Moje serce niezwykle się radowało, bo choć jestem odrobinę starsza od nich, to przyjęli mnie ciepło, zaufali i pytali jak to było kiedyś. Z wielką radością i łzami w oczach mogłam obserwować ich zapał, zaangażowanie, dzielenie się nawzajem tym, co ich danego dnia poruszyło. I właśnie w tych momentach w moich oczach mogłam zobaczyć siebie sprzed dosłownie kilku lat… Moja historia z Biblią rozpoczęła się właśnie dzięki konkursom. I szczerze mówiąc, najpierw jak dla większości ludzi, ważna była rywalizacja, a wszystko potoczyło się zupełnie inaczej… To miał być konkurs jakich wiele. Tylko, że z religii, a zmienił on całe moje życie. Małymi kroczkami Pan Bóg mnie prowadził, a ja powolutku zakochiwałam się w Jego Słowie. Tak, to UZALEŻNIA!!!! Kiedy kończyła się jedna edycja, a ja nie musiałam już sięgać po Pismo Święte, aby przygotowywać się do konkursu, czułam głód. Brakowało mi tego Słowa. I w taki sposób, krok po kroku, doszłam do takiego momentu w życiu, że Słowo Boże jest ze mną obecne każdego dnia. OKWB zawsze będzie mocno w moim sercu, bo dzięki niemu odkryłam, że takich ludzi, czujących miłość Pana Boga i odpowiadających na nią jest więcej. Nie jestem sama. A przyjaźnie zawiązane podczas finału, a wcześniej także na warsztatach, które odbywały się w miejscu szczególnym, u naszej ukochanej Matki na Jasnej Górze, przetrwały do dziś. Wspomnienia pozostają, a ja dziś z pewnością mogę powiedzieć, że decyzja o wzięciu udziału w Ogólnopolskim Konkursie Wiedzy Biblijnej była najlepszą w moim życiu i mam nadzieję, że ta przygoda jeszcze będzie trwać i trwać… bo ja już wygrałam czytając i rozważając Słowa Życia. A mówiąc za św. Pawłem „w dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem” (2 Tm 4,7), pragnę ten bieg dokończyć i gdy już stanę twarzą w twarz z Panem Bogiem móc właśnie wyrzec te słowa.
A więc trwajmy w zgłębianiu Miłości, bo jak mówi w innym miejscu Św. Paweł „Tak więc trwają wiara, nadzieja i miłość – te trzy: z nich zaś największa jest miłość”. Pan Bóg nas wszystkich mocno kocha, a żeby Tą Miłość odkryć, często trzeba sięgnąć po tą (może mało używaną w domu) Księgę, jaką jest Biblia. Chciałoby się tych słów napisać jeszcze więcej, bo nie da się opisać wszystkiego, czego można doświadczyć, otwierając się na Pana Boga i Jego Słowo …
Martyna Zaremba,
diecezja drohiczyńska